Olympus OM 10 - Help! potrzebuję instrukcji lub porady.

Lithia

Zakładam nowy temat żeby nie robić off-topów (a średnio tematycznie do pozostałych ten problem by pasował).

Mam pytanie do użytkowników analogów (których można zliczyć na palcach jednej ręki Wink

).
Otóż przyszedł mi dziś Olympus OM 10 i póki widziałam go na zdjęciach myślałam "analog jak analog" a że do tej pory miałam styczność jedynie z Zenitem i to 12 XP to szybko okazało się, że jednak nie do końca.
Przekopałam internet aby dowiedzieć się co nieco na temat instrukcji obsługi ponieważ mam wrażenie, że ten Olympus nie jest do końca sprawny a nie chcę nic robić na chama jeśli nigdy tego modelu nie miałam w rękach. Oczywiście znalazłam jedynie znikome informacje które akurat nie rozwiązują mojego problemu (a instrukcji przy aparacie nie było).
Zatem miałabym ogromną prośbę, czy jest ktoś może na forum w posiadaniu instrukcji do tego aparatu ewentualnie do OM 20 lub ostatecznie pokrewnych z systemu OM. Ewentualnie ktoś kto miał styczność z tym modelem i mniej więcej orientuje się w temacie.

Ogólnie ujmując cała sytuację - włożyłam do niego dobre baterie i nacisnęłam spust aby zobaczyć czy jakieś diody się zaświecą - zero reakcji. Poprzestawiałam różne parametry na różne sposoby - również nic.
Także dźwignia migawki nie chce dojść do końca.
Nie wiem, może ja coś gdzieś źle robię albo jednak ten aparat jest nie do końca sprawny Rolling Eyes

.
Wyjdę na idiotkę ale trudno Wink

.

Help!

grawik

hejka ale po angielsku może być??

masz linka do pliku :

[link widoczny dla zalogowanych]

ta stronka tez może ci sie przyda :

[link widoczny dla zalogowanych]

pod warunkiem że już wczesniej jej nie znalazłaś Very Happy

Lithia

Od biedy może być w takim języku (chociaż z angielskim ostatni raz miałam styczność 5 lat temu Laughing

).
Na drugim linku już byłam.
Dzięki, zawsze to już krok do przodu.
Wydaje mi się, że Artwont wiedziałby najwięcej na ten temat ale ostatnio chyba tu nie zagląda.

nOwy

artwont nie lubi baterii bo to już technologiczny postęp hahaha jak coś znajde to zapodam Ci linka

Lithia

To już nie chodzi o to czy lubi baterie. Na pewno wie co nie co.
Już wiem co się dzieje - lustro się nie domyka, zacina się w połowie i tak siedzi (czasem po dłuższym czasie się domknie) dlatego ten naciąg się blokował. A co za tym idzie logicznie rozumując to uniemożliwia robienie zdjęć na tym aparacie. Teraz pytanie - czy da się to naprawić?
Możliwe, że jest drugi problem - styki od pojemnika na baterie (albo coś pokrewnego w tamtych rejonach) nie pracują poprawnie. Raz jeden jedyny włączył się brzęczyk dosłownie na sekundę i mrugnęła diodka przy korpusie - do tej pory zero jakiejkolwiek reakcji. Diody w środku też nie działają.
Ja niestety jeszcze nie mam pojęcia jak te usterki można naprawić i czy w ogóle można Sad

. A rozkręcać sama go nie zamierzam bo nie mam na tyle doświadczenia aby grzebać w analogach.

Van Hoover

Artwont będzie ale najpierw musi przyjechać z wakacji Smile

wylęguje się na plaży nad morzem Very Happy

Ja też będę ale dopiero w sierpniu, ach... Very Happy

grawik

lustro pewnie mozna naprawić a i pewnie masz zepsuty czujnik pomiaru światła ale to nie przeszkadza w robieniu fotek. w karkowie jest mały sklepik gdzie naprawiaja takie cacka jak zenity itp.

Lithia

W Sosnowcu jest podobno dobry serwis. O krakowskim na ul.Czapskich nasłuchałam się nie fajnych rzeczy więc chyba jednak z Krakowa zrezygnuje.

artwont

czołem
własnie wróciłem z urlopu

nie wiem czy jestem w stanie ci pomóc, najlepiej jak bys przyniosła aparat na spotkanie, zawsze ktoś coś doradzi i bedzie miał jakiegos pomysła.
Zapytaj sprzedającego ! jeżeli jest w porządku to odpisze i doradzi lub sie przyzna ze sprzet jest uszkodzony.

Pewnie problem jest banalny, przynies s[rzet to go rozpracujemy

grawik

troche na analogach sie znam Smile

ale na al. kijowskiej koo biprostealu naprawiaja tekie cacka Very Happy

Lithia

Jak się zmieści do plecaka to wezmę w tą środę. Tam ewidentnie lustro się zacina i coś jest nie tak ze stykami.
Ze sprzedającym nie da się rozmawiać (kupiłam aparat na Allegro i to był chyba mój błąd ale z drugiej strony tam jest największy wybór i prawdopodobieństwo, że będzie to co chcę), wystawił go jako sprawny a okazał się ewidentnie zepsuty. Najlepsze jest to, że gdy pisałam maila przed końcem aukcji z zapytaniem o nr seryjny ta kobieta nie dawała żadnego znaku życia a później nie śpieszyła się z wysłaniem aparatu.
Wystawiłam stosowny komentarz a teraz ta kobieta ŻĄDA ode mnie abym poprosiła o reklamację aparatu Shocked

. Rozumiecie? Ona ode mnie tego żąda.
Więc ze sprzedawcą nie pogadam (a i tak przypuszczam, że o analogach to ona bladego pojęcia nie ma - choć dużo ich na aukcjach wystawia).
W każdym razie postanowiłam już że dołożę jeszcze do niego i przywrócę go do odpowiedniego stanu.