FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.chkfa.fora.pl Strona Główna
->
Fotografia Analogowa
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
NOWE FORUM NA WŁASNYM SERWERZE - http://fotoklub.bash.org.pl/forum/
----------------
www.chkfa.fora.pl
Klub Fotografii "Pryzmat" - MOKSiR Chrzanów
----------------
Członkowie
Nasze wystawy i nasze sukcesy
Propozycje
Plenery
Rozmowy towarzyskie
Strony www
Fotografie z naszych zlotów plenerowych
Spotkania
Baza konkursów
----------------
Konkursy Klubowe
Fotografia
----------------
Fotokrytyka
Obróbka zdjęć
Tutoriale
Fotografia Cyfrowa
Fotografia Analogowa
Technika
Studio
Ciemnia
Fotohumor
Obiektywy
Ciekawe Miejsca
Wydarzenia
Nasze zdjęcia
----------------
HDR
Pejzaż
Makrofotografia
Portret
Akt
Dokument i reportaż
Flora i Fauna
Martwa Natura
Industrial
Panoramy
B&W i Sepia
Eksperyment i Abstrakcja
Motoryzacja
Architektura
Fashion
Sport
Ogłoszenia
----------------
Kupię-Sprzedam-Zamienię-Poszukuję
Wystawy i wernisaże
Forum
----------------
Porady
Informacja i reportaż z plenerów i spotkań
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Magus
Wysłany: Czw 12:29, 08 Maj 2008
Temat postu:
Ja uważam ten tekst za może nie tyle głupi co nie obiektywny.
To dokładnie taka sam reakcja jak "szlachty" na automobile, to sie nie przyjmie, kroce są lepsze..... pewnie, ze można sobie pojedźcić karocą ...w okół rynku w krakowie dla zabicia wolnego czasu
Gdyby cyfra była tak beee na ostanie World Press Photo nie nadeszły by TYLKO zdjęcia wykonane techniką cyfrową !! Nie było ani jednego nadesłanego zdjęcia z analoga.
Analog jest dla pasjonatów, takich Amiszów fotografii, którzy mają od cholery wolnego czasu.
Pewnie kiedyś kupię średni format .... ale cyfrowy
(jak w totolotka wygram)
artwont
Wysłany: Śro 12:25, 23 Kwi 2008
Temat postu:
doświadczenia z ciemnią jeszcze przede mną, ale juz się nie mogę doczekac
Dracian
Wysłany: Śro 12:17, 23 Kwi 2008
Temat postu:
A tam gadanie
Wehikułem czasu nazwałbyś powiększalnik na którym kiedyś robiliśmy foty :] Brak płynnego przesuwania tylko skokowy tak więc złapanie ostrości to przynajmniej 15 min zabawy a ustawienie zegara zeby faktycznie odpaliłświatło na taki czas jaki ustawilismy graniczyło z cudem nie wspominając o starej pzreterminowanej o 20 lat chemii i papierze
... a jednak się dało robić foty i to jakie klimatyczne... pożółkłe itp:D To jest magia fotografii analogowej
artwont
Wysłany: Śro 11:46, 23 Kwi 2008
Temat postu:
z filmami do średniego formatu nie ma problemu. Polecam allegro - jest tego pełno.
Kwestia jedynie wywołania i odbitek, ale z tym też nie ma problemu, trzeba tylko posukać w sieci.
Mój Lubitel, to najgorsza dwuobiektywowa lustrznka średniego formatu jaka kiedykolwiek zrobiono. Poniewaz robienie zdjęć to dla mnie przede wszystkim fajna zabawa, więc dla mnie liczy się równiez klimat i doznania jakie odczuwam podczas robienia tego typu aparatami fotek. Przypuszczam, ze dla większości ergonomia i jakość Lubitela była by nie do zaakceptowania. Dla mnie to REWELACJA. To wehikuł czasu, za pomoca którego można się przenieść w czsa minony
hevellius
Wysłany: Śro 11:24, 23 Kwi 2008
Temat postu:
Rakken napisał:
A ja tak zapytam, a ma ktoś z was jakiś średnioformatowy analog?
ja póki co czekam na pentacona tyle że nie wiem dokładnie kiedy mi dojdzie
Rakken
Wysłany: Śro 11:21, 23 Kwi 2008
Temat postu:
Robiłeś nim jakieś zdjęcia, jak teraz z materiałami (klisze) do takich aparatów?
artwont
Wysłany: Śro 11:15, 23 Kwi 2008
Temat postu:
ja mam średni format - radziecki Lubitel
Van Hoover
Wysłany: Śro 10:22, 23 Kwi 2008
Temat postu:
Nie miałem styczności z analogiem, no chyba że kompaktem
Ale wiem, że tego panas a co miałem FZ-7 to bardzo chwaliłem. Miał x12 zoom i stabilizację obrazu, która świetnie się sprawowała przy największej ogniskowej. Fakt faktem najbardziej wkurzające to była czułość ISO, przy której ISO 200 to już leka kaszanka na zdjęciu, a nie mówię już o 400, bo w tym modelu miałem do ISO 1600 i na ostatnim to już w ogóle nie dało się robić zdjęcia, zresztą sami widzieliście jak pokazywałem na spotkaniu. Nawet udało mi się na nim zająć trzecie miejsce w konkursie, co wszyscy mi mówili abym z siebie pośmiewiska nie robił, gdzie z takim aparatem
Mój miał 6mln pixeli, to za mało ale dla mnie w ten czas wystarczająco
Rakken
Wysłany: Śro 9:59, 23 Kwi 2008
Temat postu:
A ja tak zapytam, a ma ktoś z was jakiś średnioformatowy analog?
olkuszanin
Wysłany: Śro 1:00, 23 Kwi 2008
Temat postu:
dracian uciekasz sie do skrajności aby tylko utrzymać swoją teze, nie porównuj analoga do cyfry to największy błąd, ..
nieraz spotykałem się dla odmiany porównań, (jako zawodowy w pewnym czasie gitarzysta) gitary klasycznej i gitary elektrycznej, dokładnie to samo,.. po prostu porażka - bez obrazy - Dwie sprawy nazywają sie podobnie ale nie są tym samym i nie służą do tego samego.. najciekawsze efekty i tak uzyskuje się łącząc stare z nowym...
Wracając do konkursów,.. cyfrowe wywołane na papier (ALE I TAK LICZY SIE TO CO NA ZDJĘCIU, bo łatwiej się ogląda kiedy para kilku znakomitych , jak nie najznakomitszych speców rozwali to wszystko na podłodze a potem z balkoniku wybiera (widziałem 2 razy na własne oczy taką metodę)
Kolejna sprawa jest fotografia artystyczna i fotografia "pospolita" - zastanów się po co jest zdjęcie, sam znajdziesz odpowiedź,.. nieraz ciesze się że mam aparat jakiś gówniany w komórce, nie raz udało mi się uchwycić moment którego nie da się opowiedzieć , a na papier mogę go przelać, . chwile,. uczucia wspomnienia po to jest fotografia...
Dracian
Wysłany: Wto 23:44, 22 Kwi 2008
Temat postu:
A który szanujący się konkurs fotograficzny przyjmuje prace w formie elektronicznej? Do dziś przyjmuje się obraz nie w formie ciągów cyferek a w formie papierowej
I nie uważam ze cyfrowa i analogowa to dwie różne sprawy... jedyna różnica to forma zapisu. Nic poza tym się nie zmienia zmieniając jednocześnie wszystko :] Ja osobiście pstrykam Syfrą bo jest wygodnie ale nigdy też nie zrezygnuje z analoga... analog ma duszę... i można nim robić doskonałe foty w swojej niedoskonałości w przeciwieństwie do dążącej do ideału Syfry ;] Osobiście uważam, ze ktoś kto się zajmuje fotografią a nigdy w życiu nie robił zdjeć analogiem nigdy nie nabierze takiego szacunku do materiału jak osoba pstrykająca analogiem. Kiedy spotka się analogowiec i typowy Syfrzak ( który nie miał w ręce analoga nigdy) to daje sobie obciąć ręce i nogi ze analogowiec zrobi mniej zdjęć ale zrobi je lepsze... Syfrzak nawali 2000 fot z czego wybierze moze kilka :] Chce tu nakreslić problem tego ze fotografia cyfrowa zupełnie (jak już było wspomniane) zabija fotografię... aparaty są wszędzie, w komórce... mamy 100 mln baniek fotoblogów 15-letnich dzieciaków które na komunie dostają Syfre i walą fot ile tylko karta pomieści niewiadomo nawet po co?!! Fotografia cyfrowa staje się popkulturowym syfem... jesteśmy zasypywani niemożliwie wielką ilością fotograficznego chłamu własnie pzrez ludzi którzy traktują swój aparat jako fajny, szpanerski gadżet...
A teraz taka zabawna historyjka z która już pewnie każdy z Was się spotkał: znajoma chciała mi zrobić zdjęcie moim lustrem Syfrowym... kiedy wzięła aparat do reki z pzrerażeniem stwierdziła że chyba nie działa bo na wyświetlaczu nie ma obrazu
To jest tragedia i to o czym mówie
Wizjer też staje sie powoli zabytkiem
Dziękuje za uwage
olkuszanin
Wysłany: Wto 22:10, 22 Kwi 2008
Temat postu:
tak jeszcze dodam, zauważcie że jeszcze w czasach nie tak odległych, kiedy to ja byłem gówniarzem, pamiętam jak to wujas prze fotograf kucił się z asem fotografem dziaduniem i mistrzu niem zarazem, jak to możliwe że teraz to wszyscy mają zenity itd a ze ten starszy to maniak miechowych, innych ciemni, innych chemicznych specyfików, itd itd
Pamiętam jak wujas szkiełka nakładał, bo chciał sobie efekt zrobić, jak w ciemni miał kilkadziesiąt odczynników i kilkanaście rodzajów papieru tez po to aby uzyskać odpowiedni efekt, a kadr - panowie kto z was wywoływał sam w ciemni, kadr robi sie przy wywoływaniu, -- wiec dla mnie prawa jest taka ze ja to zrobię na kompie, nie w ciemni i nie będę czekał inne zastosowania inne wymagania i inna technologia,.
i znowu się powtórzę analog to nie cyfra nie można tego porównywać - obie te sztuki zachowania obrazu są od siebie tak różne i całkowicie do czego innego
W Bedziniu jest rodzina fotografików, najstarszy ojciec rodziny głowa rodziny, prowadzi zakład fotograficzny, jest jednym z najlepszych fotografików w Polsce, nie wiem ma może z 70 dobrze na karku, kiedyś miałem okazje z nim rozmawiać, facet stwierdził zę technologia cyfrowa dała mu w końcu możliwość tworzenia tego co chciał i jak chce także naprawde nie uciekajmy sie do skrajności ...
I dodam że w największym światowym konkursie fotografii , niema zdjęć z analogów ..
Dracian
Wysłany: Wto 21:11, 22 Kwi 2008
Temat postu:
hevellius napisał:
Dracian
Z tymi cenami za analoga bym nie przesadzał, znajdź na necie ceny nowych analogów średnioformatowych, po drugie używany analog jest tani ale z kolei cyfra ma zerowe koszty robienia zdjęć, bez kupowania filmów itp.
W porządku ale porównujemy analogi cyfre więc skoro rzucasz analogowy średni format to zobacz ile kosztuje cyfrowy średni format to zrozumiesz o czym mówie
Zdziwisz się zapewne bo w cenie takiej Syfry kupisz sobie z 10 analogowych
A w cyfrze fakt że nie tzreba wydawac kasy na filmy to chyba jedyny plus...choć odbiera frajdę zabawy w ciemni i własnego tworzenia ostatecznego obrazu
hevellius
Wysłany: Wto 14:10, 22 Kwi 2008
Temat postu:
z tandetą chodzi mi o to że patrz, teraz każdy kto ma trochę więcej kasy przy dupie może sobie kupić lustro - jest przesyt fotografią, nieograniczona kosztami możliwość robienia zdjęć powoduje że jesteśmy zalewani falą totalnej tandety, przywożą ludzie z wakacji 1500 fotek z czego wszystko jest i tak na automacie a zdjęcia grupowe flashem między oczy. Teraz osoba która nie przywiązuje wagi do fotografii jako takiej a używa aparatu tylko do jakiegoś tam pstrykania nie sprawi sobie analoga - nie mówię tutaj o osobach dla których to pasja a nie widzą sensu w "męczeniu się analogiem", ale fakt faktem że teraz lustro analogowe weźmie do ręki tylko pasjonat który wie do czego to służy.
Dracian
Z tymi cenami za analoga bym nie przesadzał, znajdź na necie ceny nowych analogów średnioformatowych, po drugie używany analog jest tani ale z kolei cyfra ma zerowe koszty robienia zdjęć, bez kupowania filmów itp.
A mi może po części chodzi kultywowanie tradycji, ale głównie o satysfakcję - cyfrą mogę nieporównywalnie więcej, natomiast wychodzę na miasto, 36 klatek zmusza cię do przmyślenia każdego pstryknięcia, nie wiesz do końca jakie wyjdzie światło, nie możesz spojrzeć na podgląd żeby zobaczyć czy kadru nie przesunąć np minimalnie w prawo bo jakaś rzecz jest niepotrzebnie na focie lub właśnie by coś pokazać bardziej - czekasz niecierpliwie na efekty, w końcu wywołasz sobie ten film i jak fotka wyjdzie taka jak chciałeś to dopiero jest satysfakcja
Rakken
Wysłany: Wto 13:51, 22 Kwi 2008
Temat postu:
Body nie z samej matrycy się składa, po za tym lepsze body do analoga tez wcale nie takie tanie.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Theme
xand
created by
spleen
&
Programosy
.
Regulamin